Grudniowe przymrozki

Grudzień rządzi się swoimi prawami- dzisiaj skrobałam auto już przy całkiem konkretnym przymrozku, bo było - 6 stopni. W taką pogodę mój karmnik tętni życiem- miejscowe sikory przyjęły jego obecność z dużą ulgą i nie przeszkadzają im moje koty, traktujące ich stołówkę jako darmowe kino. Na szczęście, jego lokalizacja wyklucza możliwość przyczajenia się drapieżników i ptaki mogą w spokoju jeść. Niestety, praca uniemożliwia mi zrobienie fotek w środku tygodnia- muszę bazować na tym, co zostało mi z weekendu, dlatego nie jest ich tak wiele....