niedziela, 31 grudnia 2017

Graham Greene "Pociąg do Stambułu"


Powiem szczerze, że zastanawiałam się, czy pisać o tej książce- w końcu to dzieło wybitnego autora, którego losy mogłyby posłużyć za materiał na powieść. Jednak się zdecydowałam, choć mam świadomość, że ta recenzja to bardzo mało.
"Pociąg do Stambułu" przedstawia przekrój społeczeństwa- od biedoty, poprzez złodzieja i mordercę, rewolucjonistę, dziennikarkę i bogatego Żyda. Wszyscy ci ludzie spotkali się w legendarnym Orient Expressie i weszli w interakcje. Efekt dla czytelnika jest piorunujący. Dla mnie lektura tej książki była niezwykłą podróżą po ludzkich emocjach, poglądach i losach. Momentami wstrząsającą. Lekturę polecam wszystkim bez wyjątku, bo jest to lektura, która zapada w pamięć i może wpłynąć na nasze poglądy.

sobota, 30 grudnia 2017

Natalia Sońska "Zakochaj się Julio"

Tą pozycję upolowałam na robakowym bazarku. W zasadzie żadne pieniądze wydane na książkę nie są zmarnowane, ale tutaj chyba ciut przegięłam.
Cóż, w tej książce cukru jest tak wiele, że może zemdlić. Idealna kobieta, idealny i bogaty facet, tylko tak jakoś nie mogą się trwale połączyć. Przeszkadzają im jego jędzowata dziewczyna i jej równie niesympatyczny kolega z pracy. Wszystko tak odrealnione i dalekie od prawdziwego życia, że tylko zagorzałe fanki Harlequinów będą urzeczone tą lekturą. I pomimo tego, że na chandrę lubię sobie taką książkę zaserwować, tak tutaj chyba byłam w zbyt dobrym humorze, żeby tą pozycję docenić. A szkoda, bo Kraków i Zakopane są świetnymi miejscami na love story.

piątek, 29 grudnia 2017

Paulina Świst "Komisarz"


Kolejna pozycja tej autorki, którą przeczytałam- Paulina Świst zadebiutowała w tym roku "Prokuratorem". "Komisarz" jest jej drugim dzieckiem, w którym spotykamy się z bohaterami pierwszej pozycji, przy czym nacisk położony jest na losy komisarza Radosława Wyrwy. Nie lubię pisać streszczeń w recenzjach i tutaj tego też nie zrobię. Nie da się ukryć, że czytało mi się "Komisarza" miło, łatwo i przyjemnie, jak to literaturę niezbyt wysokich lotów, której najważniejszą cechą jest łatwość ślizgania się wzrokiem po literach (to naprawdę fajna pozycja na wieczór po ciężkim dniu) i brak przymusu skupienia się na czytanej pozycji. To, co mnie trochę niepokoi w obu pozycjach, to przedstawiany seks bez zgody kobiety, z którego ona jest finalnie zadowolona- nie piszę tego z pruderii, bo takie akcje w stabilnych związkach mogą dodać pieprzu- natomiast w sytuacji, gdy strony ledwo się znają, a akcja nie jest wyreżyserowana i ugadana wcześniej (tak, dopuszczam taką możliwość, chociaż nie jestem zwolenniczką), to pachnie mi to przyzwoleniem na przemoc seksualną. Załóżmy jednak, że czytelniczkami będą kobiety na tyle dojrzałe, że nie wyrobią sobie skrzywionego spojrzenia na seks.
Autorka jest adwokatką, więc fajnie przedstawia prawniczy światek, który jak się okazuje ma wiele barw, wszystko to przedstawione dość mocnym językiem bez zbędnej cenzury.
Podsumowując- polecam dla odprężenia na długie zimowe wieczory.

środa, 27 grudnia 2017

Peter Wohlleben 'Tajemnicze więzi natury"

Kolejna pozycja tego autora i ponownie zostałam totalnie wciągnięta. Autor pokazuje jak bardzo w naturze wszystko jest ze sobą powiązane, nawet elementy, które totalnie nie mogą mieć ze sobą cokolwiek wspólnego (patrz wahania w populacji jeleni a zmiana biegu rzeki). W tej pozycji jest pokazane jak bardzo nie mamy pojęcia o tym, co się w przyrodzie dzieje, generalnie powinna to być lektura obowiązkowa dla każdego chcącego zwalczać kornika siekierą :) Ale wszyscy znajdą tutaj coś dla siebie- przede wszystkim te osoby, które mają otwarty umysł i nie boją się wyjść poza stereotypowe spojrzenie wg którego człowiek jest zbawcą natury i bez jego ingerencji nie da ona sobie rady. Wszystko to potwierdzone badaniami naukowymi i spod ręki leśnika - praktyka. Czy może być bardziej przekonująca lektura?
Gorąco polecam i mam nadzieję, że to nie koniec twórczości tego autora :)