środa, 16 maja 2018

Julia Stagg "Francuska oberża"


Dzisiaj będzie o kolejnej pozycji, która przeleżała na mojej półce bardzo długo i w zasadzie nie jestem w stanie racjonalnie tego wytłumaczyć. Jest to książka niezbyt obszerna i w zasadzie nawet, gdyby nie była ciekawa, to nie byłoby żal jej odłożyć w trakcie.
Cóż, a co mamy w środku? Ha, znajdziemy tutaj obraz francuskiej prowincji, obdartej z mitów ("domowe" jedzenie w restauracji pochodzące z puszki) i jakże podobnej do polskiej- też naznaczonej uprzedzeniami, wewnętrznymi waśniami, nieczystą walką o swoje interesy. A wszystko to w obliczu rzucenia przez angielskie małżeństwo stabilnego życia w Wielkiej Brytanii i realizacji ich marzenia o prowadzeniu oberży.
Po tej lekturze jestem przekonana, że w zasadzie wszyscy jesteśmy tacy sami, a różnimy się tylko niuansami. Ta lektura dała mi nie tylko bardzo dużo radości, ale również wiele przemyśleń.
Polecam wszystkim :)

6 komentarzy: