Dzisiaj post zdjęciowy, bo dokumentuję, co się dzieje w karmniku, a czasu brak, żeby to wkleić... Po raz pierwszy na żywo widziałam szczygły- stołują się już regularnie. Zaczęły też przylatywać wróble... Myślę, że w weekend napiszę więcej, na razie fotki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz