sobota, 14 stycznia 2017

I migawki z Trójmiasta

Z powodów wymienionych w poprzednich postach, podczas pobytu w Trójmieście dużo spacerowaliśmy. I byliśmy zachwyceni, z resztą sami zobaczcie- zdjęcia jak zwykle z małego aparatu, jednak klimat jest uchwycony... Wyniki naszych wieczornych spacerów:
I tych w ciągu dnia:
Ja nie byłabym sobą, gdybym nie fotografowała ptaków- nawet kormorany udało mi się złapać. Niestety, podczas pierwszego spaceru nie wzięliśmy aparatu, a wtedy było ich całe stado, podczas drugiego obchodu, niestety tylko dwie sztuki...
O mewach można mówić wiele rzeczy, ale bardzo lubię w nich odwagę- to zdjęcie zrobiłam stojąc przy samochodzie, na którym siedziała mewa:
I kolejne migawki z mariny:
A takim zdjęciem, zrobionym przez Mojego Małża z okna naszego pokoju hotelowego chciałabym zamknąć temat tego wyjazdu:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz