wtorek, 9 stycznia 2018

Agnieszka Olejnik "Ławeczka pod bzem"


Dzisiaj będzie o kolejnej pozycji, która czekała na odkrycie i znów żałuję, że ta książka leżała zapomniana na półce.
Zacznijmy od tego, że treść zapowiadała się banalnie- oto historia dziewczyny, która wygrała 20 milionów w lotto i co dalej?. Myślałam, że będzie nudno, ale dawno tyle się nie śmiałam podczas lektury- autorka ma fantastyczne poczucie humoru. "Ławeczka pod bzem" jest cudowna, ciepła, a przy tym skłania do refleksji nad tym, co jest w życiu ważne i że niekoniecznie to, co się wydaje. Rzadko się zdarza, żeby sposób pisania autora tak bardzo mi odpowiadał. Po przeczytaniu tej książki jestem pewna- jak tylko zobaczę kolejną pozycję tej autorki, na pewno po nią sięgnę. Gorąco polecam na poprawę humoru lub na podtrzymanie dobrego.

2 komentarze: