środa, 1 listopada 2017

Jojo Moyes "Zanim się pojawiłeś"


Dzisiaj będzie o książce, którą powinny przeczytać chyba wszystkie osoby chcące się wypowiadać w temacie wcześniejszego kończenia życia z inicjatywy osoby chorej/po wypadku. Jojo Moyes napisała piękną historię o miłości, która ma dość nieoczekiwany koniec. Niby miało to być kolejne czytadełko, a wyszła książka z bardzo ważnym wielowymiarowym przesłaniem, na dodatek niesamowicie wzruszająca. Okazuje się bowiem, że ułomność jednej ze stron nie jest żadną przeszkodą dla miłości, może jednak sprawiać, że życie jest nie do zniesienia dla osoby która jest niepełnosprawna i to pomimo warunków i możliwości finansowych, których większość ludzi mogłaby pozazdrościć. Pozycja ta budzi refleksje dotyczące jakości życia osób niepełnosprawnych- pokazuje, z jakimi barierami w codziennym życiu muszą sobie radzić oni i ich opiekunowie, a także poziom frustracji i samotności, z którymi muszą się borykać. Po lekturze tej książki wyjrzałam przez okno i zobaczyłam, jak bardzo niedostosowane dla osób niepełnosprawnych są przestrzenie, które w końcu nazywają się "publicznymi" i jak niskim kosztem można by sprawić, żeby nie były miejscami nie do zdobycia dla osób poruszających się na wózkach. Wszystko to nasuwa bardzo smutne refleksje, bo nieraz bardzo egoistycznie dbamy o życie i wolę stwórcy, natomiast nie robimy nic, aby osobom niepełnosprawnym to cenne życie ułatwić.
Kolejna pozycja, którą trzeba przeczytać, choćby po to, żeby wyrobić sobie zdanie na jej temat- proponowałabym jednak robić to w dzień wolny i z paczką chusteczek- jest to pozycja, która może wzbudzać skrajne emocje.

2 komentarze:

  1. Uwielbiam tę książkę. Czytałam ją dawno temu, ale do dziś nie mogę o niej zapomnieć.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Długo o niej nie zapomnę- płakałam nad nią jak bóbr...

    OdpowiedzUsuń