sobota, 14 lipca 2018

"Noc Kupały" Katarzyna Berenika Miszczuk


Dzisiaj będzie o drugiej części słowiańskiego cyklu "Kwiat Paproci" - "Nocy Kupały". Autorka zapoznaje nas w niej z przeszłością Mieszka - Gosia w swoich wizjach poznaje Ote- żonę swojego partnera i, jak to zwykle bywa, ma okazję również spotkać ją osobiście i to nie raz. Nie da się ukryć- to nie są przyjemne spotkania, jak to zwykle bywa, gdy spotykają się dwie kobiety kochające tego samego faceta. Sęk w tym, że jedna z nich wydaje się na z góry straconej pozycji...
Dowiadujemy się również co nieco o przeszłości Jagi i Mszczuja, ale tego wątku nie będę spoilerować. Oczywiście akcja książki dzieje się z udziałem mniejszych i większych postaci żywcem wyjętych z mitologii słowiańskiej, dla mnie jest to wręcz objawienie- rzadko się zdarza, żeby czytając książkę dla zwykłej przyjemności, można było przy okazji dowiedzieć się tyle o rodzimej kulturze.
W tej części Gosia zdecydowanie nie jest już ateistką, chociaż nadal ciężko jest jej uwierzyć, że istoty nadprzyrodzone mogą jej zrobić krzywdę i momentami nadal jej naiwność wręcz mnie irytowała. Co nie zmienia faktu, że autorka prowadzi akcję w sposób, którego bym się nie spodziewała. Pomimo tych minusików- gorąco polecam wszystkim.

6 komentarzy:

  1. Twórczość autorki jeszcze przede mną, ale nie jestem do końca przekonana, czy słowiańskie klimaty są dla mnie. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, myślę, że warto się przełamać dla tej autorki :)

      Usuń
  2. Zapoznałam się już z twórczością autorki i mam mieszane uczucia. W sensie jej książki są różnej jakości. Może kiedyś się skuszę na tą serię.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie da się ukryć, moim zdaniem, w tym cyklu każda kolejna książka jest lepsza :)

      Usuń
  3. Mam w planach poznanie twórczości autorki. Może niedługo nadrobię zaległości. :)

    OdpowiedzUsuń