sobota, 30 grudnia 2017

Natalia Sońska "Zakochaj się Julio"

Tą pozycję upolowałam na robakowym bazarku. W zasadzie żadne pieniądze wydane na książkę nie są zmarnowane, ale tutaj chyba ciut przegięłam.
Cóż, w tej książce cukru jest tak wiele, że może zemdlić. Idealna kobieta, idealny i bogaty facet, tylko tak jakoś nie mogą się trwale połączyć. Przeszkadzają im jego jędzowata dziewczyna i jej równie niesympatyczny kolega z pracy. Wszystko tak odrealnione i dalekie od prawdziwego życia, że tylko zagorzałe fanki Harlequinów będą urzeczone tą lekturą. I pomimo tego, że na chandrę lubię sobie taką książkę zaserwować, tak tutaj chyba byłam w zbyt dobrym humorze, żeby tą pozycję docenić. A szkoda, bo Kraków i Zakopane są świetnymi miejscami na love story.

2 komentarze: